BCCCAP00000000000000000000759

nek nie miała zwyczaju opowiadać spontanicznie o wizjach. Umiały strzec swoich tajemnic. «Co chcesz, żebym ci opowiedziała? Dziś Dziewi– ca przyszła bez Dzieciątka Jezus. Nie miała również korony. Miała długie włosy, ciemne, z przedziałkiem na środku. Nie widziałyśmy Jej z welonem na gło­ wie... Jej włosy poruszały się delikatnie, Jak przy po– wiewie lekkiego wiatru. Znaczący szczegół: kiedy od– mawia «Chwała Ojcu» pochyla głowę z nadzwyczaj– nym szacunkiem. Kiedy Dziewica patrzy na ciebie, sprawia wrażenie, że bardziej niż na ciebie, patrzy na cały świat i to wJaki sposób! Nikt z nas nie potra– fiłby tak patrzeć.» Czy widziałaś Ją kiedyś w habicie karmelitańskim? «Tylko raz. W święto Matki Bożej z Góry Karmel, 16 lipca. Zawsze przychodzi ubrana na biało i w niebieskim płaszczu.» A co mi powiesz o świętym Michale? «To przez Niego wszystko się zaczęło. Po raz pierwszy przyszedł 18 czerwca, po błyskawicy i uderzeniuJakby grzmotu, co wywarło na nas wielkie wrażenie.» OBECNOŚĆ ARCHANIOŁA Warto przemyśleć interwencję Archanioła, sw1ę­ tego Michała, która zaznaczyła początek wydarzeń w Garabandal. Był on tam nieustannie obecny. Dla dziewczynek był przez pewien czas po prostu «Anio– łem» objawiającym się, udzielającym im Komunii św. wtedy, kiedy nie mogły jej otrzymać zwyczajnie, z rąk kapłana. Tym był dla Conchity, jak to określiła w zacytowanej wypowiedzi. Maria Herrero zauwa– żyła: «Nie dziwi mnie fakt, że wywarł na was wraże- - 88 -

RkJQdWJsaXNoZXIy NDA3MTIz