BCCCAP00000000000000000000759

datkowe objawienie przeznaczone do tego, by po sil– nym przyciągnięciu naszej uwagi zostawić nam nas– tępnie orędzie ... Chodzi o przybycie Dziewicy po to, aby «żyć z nami», abyśmy jak nigdy dotąd odczuli Jej czułość. oraz fakt, że w pełni i rzeczywiście jest «NASZĄ l\1A TKĄ». Wiemy dobrze - dzięki naucza– niu i wierze - że Ona jest naszą Matką, lecz potrze– bujemy doświadczać tego silnie i zarazem łagodnie, długo i na różne sposoby aż do cudownego nasyce– nia. Okazuje· się więc faktem niezaprzeczalnym - przynajmniej dla mnie - że 2 lipca 1961 rozpoczął na ziemi coś pięknego: OBJAWIENIE NASZEJ MATKI Z NIEBA Można by oczywiście podać jeszcze więcej szcze– gółów na temat tego, co dokonało się w czasie spot– kania z Dziewicą ri.a «CaUeja»· w G~abandal 2 lipca 1961. Od szczegółów jednak ważniejsze jest to, co spotkanie pozostawiło. Sama Conchita nieświadomie ujawnia nam to w następujących słowach: «Tak za– kończyła się niedziela 2 lipca. Jaki szczęśliwy dzień, ponieważ widziałyimy po ·raz pierwszy Dziewicę! A przecież wszyscy mogliśmy być z Nią każdego dnia, jeśli tylko chcielibyśmy tego.» Nie ma lepszego wniosku wynikającego z pierw– szego rozdziału książki o nowym, długim nawiedze– niu Maryi: Ona nie przestaje przebywać z nami, cho– ciaż pozwala się zobaczyć jedynie przy rzadkich o– kazjach. Brakuje nam jednak pragnienia i wysiłku, a– by żyć w Jej obecności. - 35 -

RkJQdWJsaXNoZXIy NDA3MTIz