BCCCAP00000000000000000000759

będziemy spać, czy nie. Jeśli ktoś umrze, to stanie się to ze strachu. Myślę, że najlepiej byłoby znajdować się w tym momencie w kościele, blisko Najświętszego Sakra– mentu. Jezus dalby nam siły, udzielił pomocy, by to znieść.» - Kiedy zobaczymy, że to się zbliża, wszyscy pój– dziemy do kościoła. - Myślę, że to rzeczywiście byłoby najlepsze. Ale być może wszystko dokona się w ciemnościach i nie będziemy mogli się tam udać. 5 To będzie straszne w najwyższym stopniu. Gdybym mogla wam to przeka– zać tak, jak mi to powiedziała Dziewica! A kara bę­ dzie jeszcze o wiele gorsza. ZOBACZYMY, ŻE OSTRZEŻENIE N4DESZŁO Z POWODU NASZYCH GRZECHÓW. To może się zdarzyć w jednym momencie. Czekam na to codzien– nie. Gdybyśmy wiedzieli, co to jest, bylibyśmy w naj– wyższym stopniu przerażeni». Rozmówczyni wtrąca drugi raz: - Dlaczego tego nie opublikujesz, aby wiedzieli o tym ludzie przybywający do wioski? - Zmęczona jestem ogłaszaniem tego, a świat i tak nic sobie z tego nie robi. Kilka dni później temat ten powraca znowu. - Conchito, od czasu, kiedy powiedziałaś mi o tym, w każdej chwili myślę o Niebie. - Ja także. Szczególnie, kiedy idę spać. Jednak 5 Słowa te nie mają nic wspólnego z «dniami ciemności», o któ" . rych czasem słyszymy. -317 -

RkJQdWJsaXNoZXIy NDA3MTIz