BCCCAP00000000000000000000759

we telegramy: «Anioł powiedział mi, że 18 tego mie– siąca będzie widoczna Hostia, kiedy przyjmę Komu– nię św.» Jednym z adresatów listów był doktor Ortiz z San– tander. Poruszony zapowiedzią przybył do Garaban– dal, aby podzielić się z dziewczynką swoimi uwa– gami. W czasie ich rozmowy Conchita powiedziała: «Ale to wydaje mi się małym cudem, bardzo małymi Potem nadejdzie cud Dziewicy, to będzie CUD! Do– piero wtedy nie będzie już wątpliwości.» Conchita powierzyła doktorowi Ortizowi misję powiadomienia i zaproszenia Don Francisco Odrio– zola, kapłana z Santander, do przybycia do Garaban– dal 18 lipca. Don Odriozola nie wziął w ogóle pod u– wagę zaproszenia. Był on wtedy najbardziej wpły­ wowym członkiem biskupiej komisji, pogłębiającej z każdym dniem bardziej swój sprzeciw wobec gara– bandalskich zjawisk. .. Sama wioska, poczynając być może od jej probo– szcza Don Valentina, odczuwała wzrastającą podej– rzliwość i nieufność co do zapowiadanego cudu. Czytamy w Dzienniku Conchity: «Don Valentin, wą­ tpiąc w spełnienie się cudu, powiedział mi, żebym nie pisałajuż więcej listów. Tak samo jeden mieszkaniec wioski, Eustaquio Cuenca... Mieszkańcy wioski nie wierzyli w to.» 18 lipca była środa. Od niedzieli napływali przy– bysze, pragnący stać się świadkami cudu. Przebywał znowu między nimi Don Luis Navas Carrillo, który zaczął dokładnie notować wydarzenia tamtych dni. Swoje zapiski zakończył słowami: «Wyciągnąłem - 164 -

RkJQdWJsaXNoZXIy NDA3MTIz