BCCCAP00000000000000000000759

Conchita zapisała w swoim Dzienniku: «Ponieważ bardzo nalegałyśmy wobec Dziewicy jak i wobec A– nioła, aby sprawili cud, 22 czerwca, kiedy miałam o– trzymać Komunię św. z rąk Anioła, powiedział mi: «Uczynię cud: nie ja, lecz Bóg za moim i twoim poś­ rednictwem.» Zapytałam: «Na czym będzie pole– gał?» Odpowiedział mi: «Kiedy dam ci Komunię św., będzie widać Hostię na twoim języku.» «Ależ kiedy dajesz mi Komunię św., dobrze widać Hostię» - od– powiedziałam zamyślona. Powiedział mi wtedy, że tak nie jest, że ludzie nie widzą Hostii, którą przyj– mujemy, ale w dniu cudu zobaczqjq.» Conchita musiała być rozczarowana podobnym cudem, w którym nie widziała nic widowiskowego. Zaryzykowała więc wypowiedź: «Ależ ten cud, to bardzo mały cud.» Anioł ograniczył się do uśmiechu. Przez kilka dni dziewczynka bardzo pragnęła po– znać datę tego «małego cudu». Wreszcie 29 czerwca, w święto św. Apostołów Piotra i Pawła, kiedy znaj– dowała się przy Piniach, usłyszała wewnętrzny głos, któ1y jej powiedział: « 18 lipca stanie się cud, «mały cud», jak go określasz.» 29 czerwca - a był to piątek - obchodzono wtedy jeszcze jako święto w Hiszpanii, dlatego przypadły w owym roku trzy wolne dni od pracy: piątek, sobo– ta, niedziela. Wiele osób z różnych stron skorzystało z tego, aby przyjechać do Garabandal. Znajdował się między nimi adwokat z Palenci, Don Luis Navas Carrillo, opisujący liczne wydarzenia. Uderza w nich nadzwyczajna uwaga poświęcona pełniącym posługi - 162 -

RkJQdWJsaXNoZXIy NDA3MTIz