BCCCAP00000000000000000000759

ło piętnaście minut, modląc się z nim i dając mu krzyż do ucałowania ... Chwilę później przyszła Loli i Conchita, które zrobiły to samo i pozostały z nim o– koło godziny. Kiedy tam zakończyły ekstazę, usiadły na brzegu łóżka ...» Uwaga skierowana na biednego Leoncio, często tracącego przytomność, nie wygasła nawet wtedy, kiedy zakończył swą ziemską pielgrzymkę. W notat– kach Don Valentina z 8 lutego czytamy: «O godzinie 9 wieczorem Mari-Loli wyszła ze swego domu w ek– stazie, doszła do domu Leoncia, gdzie znajdowały się jego zwłoki. Dala krzyż do pocałowania obecnym osobom, to znaczy prawie wszystkim mieszkańcom wioski. Pomodliła się przed ciałem i potem odeszła ... Następnie wchodziła do innych domów... » Matka Najświętsza, która «chodziła» po Garaban– dal, pragnęła ożywić naszą wiarę i ukazać, jak nią żyć w różnych okolicznościach życia. - 126 -

RkJQdWJsaXNoZXIy NDA3MTIz