BCCCAP00000000000000000000759

by tak żwawo. Przecież nas i wszystkich przybywa– jących tak wiele kosztuje wyjście na dwór.» Druga ważna data to 18 listopada. (Widać w Ga– rabandal pewne upodobanie do « 18») Dokładnie miesiąc po pamiętnym dniu Orędzia została ogłoszo­ na, można by powiedzieć «oficjalnie», przerwa zi– mowa w toczących się tam wydarzeniach. Dziewica w pewien sposób pożegnała się z dziewczynkami. Nie dlategc, że miałyby Jej już nie zobaczyć, ale dla– tego, że będą Ją widzieć rzadziej niż dotąd. Każdej z nich określiła datę lub daty ponownego spotkania. Zbliżanie się tej daty rozbudzało nadzieję i czyniło znośniejszym dłużący się okres zimy. Don Jose Rrunon Garcia de la Riva, proboszcz z Barro de Uanes w Asturii, przechowuje list Conchi– ty z datą 25 listopada 1961, w którym dziewczynka napisała: «Od ośmiu dni nie mam już objawień. Dzie– wica powiedziała mi, że powróci najwcześniej w dniu Niepokalanego Poczęcia. Jeśli nie przyjdzie w tym dniu, nie zobaczę Jej przed 27 stycznia. }dari-Cruz nie będzie Jej widzieć do 16 stycznia, a Jacinta - do 16 grudnia Maria-Dolores - już nie wiem... » Kapłan ten posiada ró-wnież list J acinty z 27 listo– pada, zawierający szczegółowe dane: « Teraz (Dzie– wica) objawia mi się coraz rzadziej. 6 poprosiła, a– bym odmawiała każdego rana różaniec w «Cuadro». Aż do 16 grudnia już Jej nie zobaczę... Conchita, Maria-Dolores i Mari-Cruz czekają na Nią w stycz– niu. Codziennie odmawiamy wiele razy różaniec, aby Dziewica uczyniła cud w celu doprowadzenia wszyst– kich do wiary... » - 117 -

RkJQdWJsaXNoZXIy NDA3MTIz